21 kwi 2015

Azjatyckich wojaży podsumowanie

        Taa... Wszystko, co dobre... :)

        124 dni, nieco ponad 4 miesiące, 4 kraje... Kilometrów nie liczę, bo to nie o przebyte kilometry w podróży chodzi. A przynajmniej nie w mojej ;)

        Przyznaję, że wygląda to całkiem nieźle :)


15 kwi 2015

W kierunku Polski...

[25.03.2015 - dziś :)]

       By na własną rękę dojechać do Bangkoku z Tonsai bez wcześniejszych rezerwacji, to trzeba by przeznaczyć na to zapewne z 2 dni. Ale że mnie było szkoda tego czasu, to ponownie skorzystałam z usług agencji turystycznej i wykupiłam łączony przejazd, czyli (teoretycznie) łódź + autobus.

9 kwi 2015

Zatoka Tonsai

[24-25.03.2015]

        Sporo czasu zabawiłam na Ko Tao i zostały mi zaledwie 3 dni do odlotu... Postanowiłam jeszcze na szybko pojechać w okolice Krabi, do zatoki Tonsai, którą tak bardzo polecał mi Layne, Amerykanin spotkany w Laosie.
        Czas nie był tu moim sprzymierzeńcem, więc gdy okazało się, że w zasadzie przejazd łączony do samego Krabi (prom+bus) kosztuje niewiele więcej niż sam prom, to postanowiłam skorzystać - jak nigdy - z agencji turystycznej. I to był błąd... Ale zacznijmy od początku :)

4 kwi 2015

Nurkowanie na Koh Tao

  [16-23.03.2015]
        Prom z Chumphon na Koh Tao odpływał o godzinie 23.00 i cumował przy wyspie około godz. 5.00 rano. Całe szczęście ekipa statku jeszcze jakieś 2 godziny miała wyładowywać towar, więc można było jeszcze chwilę w łóżeczku pokimać.

1 kwi 2015

Ko Surin - turkusowe wody i błogie lenistwo... :)

[14-16.03.2015]

                     Archipelag Surin położony jest na Morzu Andamańskim i zajmuje około 320 km kw. Utworzono tutaj Park Narodowy Mu Ko Surin (ok. 140 km kw.) ze względu na doskonale zachowane rafy oraz bogate życie podwodne. Na jednej z dwóch głównych wysp mieszka także plemię Moken, czyli grupa Cyganów Morskich, którzy żyją jedynie z tego, co daje im morze oraz dżungla. Poniżej zdjęcie ich wioski zrobione z łodzi: