10 maj 2016

Podsumowanie wojaży indyjskich oraz ZAKUPY :)

W Indiach spędziłam 2 miesiące. Przemierzyłam spory ich kawałek, w tym niemal całe południe oraz część środkowych Indii - stany: Maharasztra, Kerala, Karnataka, Tamilnadu, Madhja Pradeś, Uttar Pradeś, zaliczyłam też mały wypad do Andhra Pradeś.


Znajomi i rodzina często pytają, gdzie "najbardziej mi się podobało"... Trudno powiedzieć. Każdy region Indii jest na swój sposób wyjątkowy - inny krajobraz, inny język, jedzenie, kultura, inne narodowości i religie. Ale wszędzie można było odczuć, że jest to kraj niesamowitych paradoksów i skrajności. Choć nie jest aż tak hardcorowo, jak początkowo przypuszczałam :P

Wiele jest zatem różnic, ale też sporo te miejsca łączy: hałas, brud, tłok, bogactwo sąsiadujące z biedą, luksus obok toalet bardzo publicznych (bo każdy każdego może dokładnie obejrzeć), chaos... i wszędobylska masala dosa :D